26 odpowiedzi na “Co to, gdzie i jak się Wam podoba?”
Fajne hoć przeraźliwe te drzwi.
Nastąpiło, bo tu te wpisy pasują lepiej. Wpisy mowię, bo już ustawiłam w kolejce do przeniesienia kolejne dwa, a być może będzie ich więcej.
O, chyba jakieś przeniesienie wpisu nastąpiło, mam wrażenie, że rzucił mi się w oczy,, czy może powinnam powiedzieć w uszy w innym miejscu. No i szkoda,, że jeden fajny pościk zniknął.
Przydatny byłby w jakimś szlacheckim domu ileś tam lat temu albo w starożytnym Rzymie np. 😀
Haha,, nowy zawód dla biednych niewidomków. 😀
A żebyście widzieli miny ludzi, przed którymi uprzejmie te drzwi otwierałem 🙂
Mogły być, ale nie były.
A mnie się to najpierw skojarzyło z jakąś salą gimnastyczną, bo się zasugerowałam tym dźwiękiem w tle tego pisku. Albo to jakaś poczekalnia i walizki na kółkach. nie wiem czy te skojarzenia były słuszne.
Na Głównym we Wrocłąwiu i miałam kolegę oddźwiernego, czyli Krisa.
Nagrałam sama. Znaczy nie do końca w sumie, MIałąm kolegę oddźwietnego
no nie! to ty nagrałaś czy skądś ściągnęłaś? ja jakieś duchy dostrzegałem, grozę i otwierane drzwi do piekła, chadesu czy cokolwiek innego strasznego.
No nie, co prawda pomysły ciekawe niektórzy mają, ale to faktycznie tylko drzwi. I rzeczywiście, na dworcu, a konkretnie na GłównywTylko czemu one ?
Nie wiem czy dworzec, na pewno jakaś wielka przestrzeń. Moje pierwsze skojarzenie też było z okropnie skrzypiącymi, piszczącymi drzwiami. Potem jednak pomyślałam sobie, że to może być hamujący wielki samochód, taki duży tir, ogromna ciężarówa. Mógłby to też być nienaoliwiony dźwig. Tylko wtedy gdzie, bo dworzec jakby odpada. 😀
Obstawiam dworzec.Czemu dworzec? Bo w tle jak się wsłuchać słychać jakby przejeżdżającą walizkę na kułkach takie turkotanie 😀 ale co do skrzypienia… to szczerze nie mam pomysłu, ale na drzwi bym nie stawiał.
To jakieś drzwi chyba, ale straszliwie zawodzą. :d
mi z metrem sie kojarzy
No, mi też się kojarzy z jakimś pociągiem.
Hm. mi się to ojarzy z jakimś metrem, ewentualnie pociągiem.
Rozwiązanie za arę dni, kiedy pojawi się więcej odpowiedzi.
Mi na myśl w pierwszej chwili przywodzi jakiś instrument, ale jaki to nie wiem.
26 odpowiedzi na “Co to, gdzie i jak się Wam podoba?”
Fajne hoć przeraźliwe te drzwi.
Nastąpiło, bo tu te wpisy pasują lepiej. Wpisy mowię, bo już ustawiłam w kolejce do przeniesienia kolejne dwa, a być może będzie ich więcej.
O, chyba jakieś przeniesienie wpisu nastąpiło, mam wrażenie, że rzucił mi się w oczy,, czy może powinnam powiedzieć w uszy w innym miejscu. No i szkoda,, że jeden fajny pościk zniknął.
Przydatny byłby w jakimś szlacheckim domu ileś tam lat temu albo w starożytnym Rzymie np. 😀
Haha,, nowy zawód dla biednych niewidomków. 😀
A żebyście widzieli miny ludzi, przed którymi uprzejmie te drzwi otwierałem 🙂
Mogły być, ale nie były.
A mnie się to najpierw skojarzyło z jakąś salą gimnastyczną, bo się zasugerowałam tym dźwiękiem w tle tego pisku. Albo to jakaś poczekalnia i walizki na kółkach. nie wiem czy te skojarzenia były słuszne.
Na Głównym we Wrocłąwiu i miałam kolegę oddźwiernego, czyli Krisa.
Nagrałam sama. Znaczy nie do końca w sumie, MIałąm kolegę oddźwietnego
no nie! to ty nagrałaś czy skądś ściągnęłaś? ja jakieś duchy dostrzegałem, grozę i otwierane drzwi do piekła, chadesu czy cokolwiek innego strasznego.
No nie, co prawda pomysły ciekawe niektórzy mają, ale to faktycznie tylko drzwi. I rzeczywiście, na dworcu, a konkretnie na GłównywTylko czemu one ?
Nie wiem czy dworzec, na pewno jakaś wielka przestrzeń. Moje pierwsze skojarzenie też było z okropnie skrzypiącymi, piszczącymi drzwiami. Potem jednak pomyślałam sobie, że to może być hamujący wielki samochód, taki duży tir, ogromna ciężarówa. Mógłby to też być nienaoliwiony dźwig. Tylko wtedy gdzie, bo dworzec jakby odpada. 😀
Obstawiam dworzec.Czemu dworzec? Bo w tle jak się wsłuchać słychać jakby przejeżdżającą walizkę na kułkach takie turkotanie 😀 ale co do skrzypienia… to szczerze nie mam pomysłu, ale na drzwi bym nie stawiał.
To jakieś drzwi chyba, ale straszliwie zawodzą. :d
mi z metrem sie kojarzy
No, mi też się kojarzy z jakimś pociągiem.
Hm. mi się to ojarzy z jakimś metrem, ewentualnie pociągiem.
Rozwiązanie za arę dni, kiedy pojawi się więcej odpowiedzi.
Mi na myśl w pierwszej chwili przywodzi jakiś instrument, ale jaki to nie wiem.
I czemu drzwi?
Czemu na dworcu?
Czyżby drzwi na Dworcu?
Hyba drzwi jakieś.
A jakie myśli przywodzi?
Nie mam pojęcia, ale zawodzi straszliwie.