No tak tak, mieliście rację. 🙂 golara do ubrań, czyli po mojemu odkulkowywator.
😀 😀 😀 nie wątpię, że tak jest jak mówisz, bardziej zagrałem na nosie poprzednikom 😀
I wiesz co Damianie? Widziałem Zuzię wielokrotnie w swoim życiu i powiem ci, że raczej to ona nie ma aż tak grubej skóry, żeby przy goleniu wydawała taki właśnie dźwięk 😛
Na 100 procent do ubrań
Pewnie, że golarka, że do ubrań to bym nie doprecyzowywał, bo nie widziałem, ale golarka zdecydowanie. Jeśli depilator to hmm… o tyle nie, że koleżanka musiałaby wybiitnie zarosnąć 😀 a z kolei młynek nie ma tak słabego silniczka i jest zdecydowanie inny dźwięk mielonej kawy czy czegokolwiek innego.
Oczywiście, że golarka do ubrań.
to jest golarka do ubrań xd czym ty żeś to nagrywała, jakimś szumidłem :d
9 odpowiedzi na “Bardzo przydatne urządzonko”
No tak tak, mieliście rację. 🙂 golara do ubrań, czyli po mojemu odkulkowywator.
😀 😀 😀 nie wątpię, że tak jest jak mówisz, bardziej zagrałem na nosie poprzednikom 😀
I wiesz co Damianie? Widziałem Zuzię wielokrotnie w swoim życiu i powiem ci, że raczej to ona nie ma aż tak grubej skóry, żeby przy goleniu wydawała taki właśnie dźwięk 😛
Na 100 procent do ubrań
Pewnie, że golarka, że do ubrań to bym nie doprecyzowywał, bo nie widziałem, ale golarka zdecydowanie. Jeśli depilator to hmm… o tyle nie, że koleżanka musiałaby wybiitnie zarosnąć 😀 a z kolei młynek nie ma tak słabego silniczka i jest zdecydowanie inny dźwięk mielonej kawy czy czegokolwiek innego.
Oczywiście, że golarka do ubrań.
to jest golarka do ubrań xd czym ty żeś to nagrywała, jakimś szumidłem :d
Brzmi trochę jak depilator.
Młynek jakiś.