No właśnie: Ciekaw jestem, czy ktoś zgadnie co to za dźwięk i na czym został wykonany. Podpowiem tylko, że nie jest to gitara, ani gumka recepturka
Kategorie
No właśnie: Ciekaw jestem, czy ktoś zgadnie co to za dźwięk i na czym został wykonany. Podpowiem tylko, że nie jest to gitara, ani gumka recepturka
16 odpowiedzi na “Niegitara”
Kurde, w Laskach uczyłem się grać na gitarze basowej i brzmiała identycznie.
Jasne, szybko dokonałaby żywota. xd
Ale droga Kat, trudno o żyłkę w wagonie kolejowym. Długo by ona tam nie przetrwała jako żyłka 😛
Nie nie, moje rolety mają żyłkę i tym się sugerowałam.
No ale dobra! w ramach wyróżnienia, niech już będzie 😀
Nie, ponieważ Kat odpowiedziała tylko połowicznie. Linka i żyłka to nie to samo 😛 I żyłka to raczej żaluzje, a to były bardziej rolety. Do rolet używa się sznurka. 😛
Czyli Kat należy się drugi uścisk, Krzysztofie. A ja myślałam, że co jak co, ale tego, to za cholerę nikt nie zgadnie, bo przecież taki dźwięk może wydać cokolwiek. 😀
Do Julitki, Napisałem wszak, że nie była to żadna gumka. A skoro nie gumka, to i nie guma. Mogłem wszak napisać, że nie było to nic rozciągliwego 😀
No dobra! uścisk prezesa, należy się Tomeckiemu. Trafił w samo sedno. Istotnie, była to linka podtrzymująca żaluzje w wagonie kolejowym, w pociągu, którym wracałem od Zuzler z Poznania, Wraz z Anitkiem, należącej do społeczności eltenowej.
Linka od maszyny brajlowskiej?
Żyłka do przytrzymywania rolet na oknach.
Hmmm a może jakiś drut mocno napięty.
A może guma, taka, że tak powiem, od majtasów? 🙂
Dla mnie to to sznurek do przytrzymywanie rolet na oknach w wagonach bezprzedziałowych jest. Sam na tym grałem i jeśli były na ful otwarte to mniej więcej to ten dźwięk był.
Nie Zuziu, wszak napisałem, że to nie gumka
Kurde… Sama nie wiem. 🙂 Żeby nie to brzęczenie metalu na początku, powiedziałabym, że gumka od teczki.