27 odpowiedzi na “Jak myślicie? W co wlazła Zuza? – Kolejna zagadka ze spaceru. Podpowiem tylko tyle, że nie była to żadna butelka. :)”
No to czekam na kolejne wpisy i życzę weny twórczej.
Po prostu brak czasu, ale spokojnie, nic nie zamarło.
Ej, fajny blog.
Więcej wpisów, bo jakoś to tu wszystko zamarło.
Paulinuks
No jak się tak w to wsłuchać, to rzeczywiście coś w tym jest. 🙂
Ej, ale fajny dźwięk na powiadomienie, zarówno samo rozbicie kubka, jak reakcja Krisa
Ale że co, że do mnie nie dotarło uważasz? Czy kiedyś zaprzeczałam Twojemu niedowidzeniu?
Wobec tego i ja się odniosę: Droga Zuzanno. Czy kiedykolwiek powiedziałem, że jestem osobą widzącą? Nie przypominam sobie. O ile możesz sobie przypomnieć, to wielokroć to ze mnie robiono osobę widzącą, mówiąc: "Ale ty tego nie zrozumiesz bo ty widzisz" Albo: "No przecież ty widzisz to o co ci chodzi"? Przypomnij sobie, ile razy się na to oburzałem. Wszem i wobec oświadczam: JESTEM OSOBĄ NIEDOWIDZĄCĄ! może teraz dotrze tam, gdzie ma dotrzeć.
No cóż. Przepraszam, ale powierzchowność tego pytania skłania mnie do refleksji, że wielu rzeczy nie rozumiesz. Może kiedyś, z czasem? Oby.
Wiesz co Krzysiu? Nie rozumiem Twojego zainteresowania cudzymi sprawami. Wszak, poza wszystkim, nie do Ciebie były kierowane tamte słowa.
Wiesz co Zuziu? Takie argumenty z pupci na mój temat, to możesz sobie wsadzić w kieszeń, bo są guzik warte. To raczej Ty wynalazłaś problem, a ja się tylko do niego odniosłam.
Nie wytykam, precyzuję. Czemu znów wynajdujesz jakieś problemy tam, gdzie ich nie ma?
No, skoro osoba niedowidząca, to chyba logiczne, że wszystkiego nie zobaczy. na co komu takie wytykanie. Dobrze, że chłop widzi i tyle.
Ale jak się z Tobą poprzebywa, to nietrudno zauważyć, że z tym wzrokiem nie teges Krzysztofie. Choćby wtedy, kiedy trzeba zrobić coś wymagającego pewnej precyzji.
Dokładnie tak. Jestem osobą na tyle widzącą, że nie używam białej laski nawet w nocy.
Jak najbardziej, Krisu jest taką osobą, co żadną tajemnicą nigdy nie było.
A skąd taki dokładny obraz sytuacji jeśli można wiedzieć? Jesteś osobą niedowidzącą?
No dobra koniec konkursu 😛 Zuza wlazła w niewiadomo skąd tam się znajdujący porcelanowy kubek, Coś w rodzaju filiżanki. Najpierw Zuza zrobiła sobie z niego piłkę nożną., a następnie tenże kubek dzięki Zuzie, został niecnie odbity przez słup z rozkładem jazdy autobusów, tylko po to, żeby marnie skończyć znowu pod Zuzy nogami 😀
Jakaś pusta puszka po sprayu, opakowanie po lakierze, ewentualnie dezodorancie?
Brzmi to jak jakieś metalowe narzędzie, jakiś klucz, czy coś takiego, w każdym razie metal.
Ewentualnie fragment przerombanego nocnika .
Kombinujcie dalej 🙂
Wydaje mi się że to element ogrodzenia taki no wiecie ludzie się wyprowadzają i czasami rozbierają część domu. Albo była to jakaś ogradzająca coś siatka.
Element rusztowania może?
Coś z metalu ale nie wiem co.
Napisałem wszak Damianie, że to nie była butelka. Uprasza się o czytanie ze zrozumieniem. Skoro więc nie była to butelka, to jakim sposobem mógł to być jakiś element szklanej butelki?
27 odpowiedzi na “Jak myślicie? W co wlazła Zuza? – Kolejna zagadka ze spaceru. Podpowiem tylko tyle, że nie była to żadna butelka. :)”
No to czekam na kolejne wpisy i życzę weny twórczej.
Po prostu brak czasu, ale spokojnie, nic nie zamarło.
Ej, fajny blog.
Więcej wpisów, bo jakoś to tu wszystko zamarło.
Paulinuks
No jak się tak w to wsłuchać, to rzeczywiście coś w tym jest. 🙂
Ej, ale fajny dźwięk na powiadomienie, zarówno samo rozbicie kubka, jak reakcja Krisa
Ale że co, że do mnie nie dotarło uważasz? Czy kiedyś zaprzeczałam Twojemu niedowidzeniu?
Wobec tego i ja się odniosę: Droga Zuzanno. Czy kiedykolwiek powiedziałem, że jestem osobą widzącą? Nie przypominam sobie. O ile możesz sobie przypomnieć, to wielokroć to ze mnie robiono osobę widzącą, mówiąc: "Ale ty tego nie zrozumiesz bo ty widzisz" Albo: "No przecież ty widzisz to o co ci chodzi"? Przypomnij sobie, ile razy się na to oburzałem. Wszem i wobec oświadczam: JESTEM OSOBĄ NIEDOWIDZĄCĄ! może teraz dotrze tam, gdzie ma dotrzeć.
No cóż. Przepraszam, ale powierzchowność tego pytania skłania mnie do refleksji, że wielu rzeczy nie rozumiesz. Może kiedyś, z czasem? Oby.
Wiesz co Krzysiu? Nie rozumiem Twojego zainteresowania cudzymi sprawami. Wszak, poza wszystkim, nie do Ciebie były kierowane tamte słowa.
Wiesz co Zuziu? Takie argumenty z pupci na mój temat, to możesz sobie wsadzić w kieszeń, bo są guzik warte. To raczej Ty wynalazłaś problem, a ja się tylko do niego odniosłam.
Nie wytykam, precyzuję. Czemu znów wynajdujesz jakieś problemy tam, gdzie ich nie ma?
No, skoro osoba niedowidząca, to chyba logiczne, że wszystkiego nie zobaczy. na co komu takie wytykanie. Dobrze, że chłop widzi i tyle.
Ale jak się z Tobą poprzebywa, to nietrudno zauważyć, że z tym wzrokiem nie teges Krzysztofie. Choćby wtedy, kiedy trzeba zrobić coś wymagającego pewnej precyzji.
Dokładnie tak. Jestem osobą na tyle widzącą, że nie używam białej laski nawet w nocy.
Jak najbardziej, Krisu jest taką osobą, co żadną tajemnicą nigdy nie było.
A skąd taki dokładny obraz sytuacji jeśli można wiedzieć? Jesteś osobą niedowidzącą?
No dobra koniec konkursu 😛 Zuza wlazła w niewiadomo skąd tam się znajdujący porcelanowy kubek, Coś w rodzaju filiżanki. Najpierw Zuza zrobiła sobie z niego piłkę nożną., a następnie tenże kubek dzięki Zuzie, został niecnie odbity przez słup z rozkładem jazdy autobusów, tylko po to, żeby marnie skończyć znowu pod Zuzy nogami 😀
Jakaś pusta puszka po sprayu, opakowanie po lakierze, ewentualnie dezodorancie?
Brzmi to jak jakieś metalowe narzędzie, jakiś klucz, czy coś takiego, w każdym razie metal.
Ewentualnie fragment przerombanego nocnika .
Kombinujcie dalej 🙂
Wydaje mi się że to element ogrodzenia taki no wiecie ludzie się wyprowadzają i czasami rozbierają część domu. Albo była to jakaś ogradzająca coś siatka.
Element rusztowania może?
Coś z metalu ale nie wiem co.
Napisałem wszak Damianie, że to nie była butelka. Uprasza się o czytanie ze zrozumieniem. Skoro więc nie była to butelka, to jakim sposobem mógł to być jakiś element szklanej butelki?
Mi to jakoś metalowo zabrzmiało.
Obstawiam jakiś element szklanej butelki