Doszłam do wniosku, że mam tak wspaniałą wielorazową butelkę, że muszę się nią pochwalić. Jest ona szklana, wyposażona w korek na drucie, którego uderzenie słychać na końcu. Zagadka dla Was natomiast brzmi: jakiej pojemności jest kubas, do którego lałam wodę? 😀 Założę się, że są tu osoby potrafiące to dobrze określić.
Nagrywane binauralnie, Senheiserami.
Autor: Zuzler
Zagadka z dworcem w tle – binauralnie
Tygrys na wybiegu
Tak zachowuje się tygrys, polujący na piłeczkę. Jednym słowem rozrabia jak dzik w kukurydzy. Niestety po kilku dniach zabawa z tym przedmiotem niemal całkowicie mu się znudziła. Co za tym idzie, nagranie niniejsze jest bardzo cenne, bo drugiego takiego już nie będzie.
Tym razem Mały dał się nagrać z bardzo bliska.
No tak, to pierwsze nagranie w tej serii. Wrzucam je, choć jest mocno zanieczyszczone, dlatego że wykonane zostało w śmisznych okolicznościach. Mianowicie, znany Wam już ze słyszenia tygrys położył się na moim laptopie. Skutkim tego był uprzejmy zwiększyć mi głośność główną chyba do stu procent, tak że ściany się zatrzęsły, gdy ruszyłam tabem po zakończeniu nagrania, no ale proszę państwa, mamy to!
Dodam, że kolejne wersje będą już brzmieć dużo lepiej, choćby dlatego, że nagrywałam je niemal z przyłożenia do kociej… Znaczy tygrysiej mordy.
Nagrane dokładnie rok temu
W zasadzie sam tytuł jest już podpowiedzią, ale więcej nic nie powiem. 🙂
Początek to zagadka dla Was. Później następuje niezły ambiencik zza okna mojego byłego mieszkania. Co prawda zagadkę tę rozwiązaliście już rok temu, ale usunęłam komentarze zawierające prawidłową odpowiedź, żeby nie psuć zabawy tym, którzy mogli wcześniej nie trafić na ten wpis.